niedziela, 2 listopada 2014

2. 'Dziewczyna Chad'a'

Scena 1
-A teraz coś zupełnie z innej beczki - mówi osoba przedstawiająca nowy skecz
-Siemka! Jestem chora Dora a to jest program "baw się w chorobie". Tym razem zaraziła mnie Pani od matematyki bo przyszła na lekcje chora. Podeszłam do tablicy a ona na mnie kichnęła. Nie fajnie! No i jestem chora.. Ale się nie nudzę! Bo leżąc w łóżku możesz robić dużo fajnych rzeczy. Na przykład, zrobić bombkę na choinkę. O taką!  Do tego, trzeba wziąć chusteczkę, wysmarkać w nią nosek, zgnieść w kulkę i gotowe! Fajna ozdoba na choinkę. Albo, możesz pomalować się z zamkniętymi oczami. Wystarczy wziąć kredkę, szminkę i cień do powiek i presto! Pięknie wyglądasz! Możesz też obserwować sąsiadów. Wystarczy mieć lornetkę i patrzeć przez okno. Dobra! To byłoby na tyle. Jestem chora Dora a za tydzień pokaże Wam co robić gdy Cię oko kłuje.

Kiedy jesteś chora
Byłaś u doktora 
Tylko chora Dora rozweseli cię w mig 
Chora Doraaaaa! 

Scena 2
Po skeczu, Sonny wraz z Tawni idą w kierunku stołówki rozmawiając o nowej dziewczynie Chad'a Dylan'a Goldfarb'a Cooper'a:
-Mówię Ci, to jest straszna zołza - stwierdziła Tawni
-Na pewno nie jest aż tak źle. Poznałam ją kiedy,s, jest bardzo miłą dziewczyną.
Tawni zatrzymuje się i mówi:
-Ona czepia się moich włosów! A przecież są idealne! 
-Tawni, musiałaś coś źle zrozumieć. Nie wierzę, że Selena taka jest.
-To się przekonasz!
Tawni idzie szybkim krokiem do stołówki na śniadanie, a za nią wolnym krokiem Sonny rozmyślając o Chadzie.

Scena 3
(W tym samym czasie)
W kierunku stołówki, wychodząc z planu MacKenzie Falls idzie Chad Dylan Cooper ze swoją nową dziewczyną Seleną Gomez. Przechodzą przez korytarz, który jest terenem aktorów Z Innej Beczki. Na ścianie od zawsze widnieją fotografie aktorów. Chad przechodzi obok nich i nagle zauważa zdjęcie Sonny Munroe:
-Co ona tu robi? - spytał się Chad
-O, chyba wisi na ścianie. Nie, czekaj! A nie, raczej tak! - odpowiada Selena sarkastycznym głosem
-Jej tu nie ma od czterech lat i nagle pojawiło się jej zdjęcie? 
-Sorry Chad! Zapomniałam Ci powiedzieć. Zaprosili nas na jakieś powitanie n owego członka obsady czy coś takiego
-Dlaczego mi o tym nie powiedziałaś?
-Zapomniała. Ale chyba no poszedłbyś na taką nudną imprezę? 
-No co Ty! Chad Dylan Cooper chodzi tylko na imrezy dla VIP-ów a nie na mało zabawnych aktorów Z Innej Beczki. 
Chad patrzył się na Selene. Próbował udawać, że nie interesuje go Sonny. Ukrywał to dobrze przed swoją dziewczyną ale nie przed samym sobą. Cooper spogląda na zdjęcie Munroe, po czym przytulając się z Panną Gomez poszedł do stołówki przekąsić coś dobrego.

Scena 4
Nico i Grady podchodzą do kucharki aby nałożyć sobie jedzenie. Kucharka nakłada im ryż z jakimś dziwnym sosem. Ich zdaniem przypomina to wymiociny ale są tak bardzo głodni, że zjedzą wszystko. Siadają do stolika i mówią miedzy sobą jakie to okropne jedzenie dostają a MacKenzie Fallswszystko co najlepsze. Nagle Nico wpada na genialny pomysł:
-Stary, co Ty na to żebyśmy sami otworzyli sobie taki bufet? 
-Oh starym czytasz w moich myślach!
-Będziemy tu sprzedawać super żarcie i będziemy mieć za to dużo kasy!
Po chwili odchodzą i idą w kierunku wyjścia aby wcielić swój plan w życie.

Scena 5
(W tym samym czasie)
Tawni wchodzi do stołówki a za nią Sonny
-Tawni, czekaj! 
Tawni zatrzymuje się, żeby jej koleżanka mogła ją dogonić
-Czy Ty się na mnie obraziłaś? - spytała się Alysson
-Nie, co Ty! Miałabym obrazić się na moją najlepszą kumpele, która nie chce uwierzyć w to, co mówię choć jestem tu dłużej?! Wariatka - Odpowiada Hart z sarkastycznym uśmiechem.
Po chwili do stołówki wchodzi Chad ze swoją dziewczyną. Tawni zauważa ich jako pierwsza
-O nie, idą tu
-Spokojnie Tawni, przecież nic Ci nie zrobią - Sonny próbuje uspokoić koleżankę
-O Sonny! -Mówi Chad
-Chad - Odpowiada Sonny
-Sonny - Wtrąca się Selena
-Selena - Sonny
-Sonny -Chad
-Chad -Sonny
-Sonny - Chad
-Chad - Sonny
-Sonny -Chad
-Chad! - reaguje Panna Gomez, po chwili dodając - idę do bufetu, przynieść Ci coś?
-Tak skarbie. Weź co chcesz, Ty zawsze wiesz co jest dla mnie najlepsze..
-O Tani! - Selena zauważa Panne Hart
-Taawwnii! -opowiada wkurzona
-Zrobiłaś coś z włosami? A niee, wciąż masz tak samo okropne. Dam Ci numer do fryzjera - powiedziała do Tawni jak zwykle sarkastyczna dziewczyna po czym odchodzi i idzie do bufetu.
-Mówiłam?! - Hart kieruje to do Munroe i odchodzi wraz ze swoją tacką do stolika.
-A więc co tu robisz Sonny? - pyta Chad
-Wróciłam! - odpowiada lekko zestresowana. Zawsze gdy dziwnie się czuje w czyjeś obecności, jest spięta lub zestresowana ma wielki uśmiech na twarzy.
-To widzę! Ale dlaczego dopiero teraz? 
-Potrzebowałam odpocząć. To wszystko, to było dla mnie za dużo. Nie potrafiłam porozumieć się z większością członków ekipy, czułam się tu dziwnie, wszystko mnie przytłaczało i to zerwanie z Tobą. To było dla mnie za dużo więc postanowiłam odejść. 
-Więc dlaczego wróciłaś? -Wtrącił się Chad
-Bo doszłam do wniosku, że tutaj przeżyłam najlepsze chwile mojego życia.  Wiesz, skecze, uśmiechy publiczności, ekipa Z Innej Beczki, wszyscy ludzie tutaj..Ty Chad też - trzymała się za ręce, przeplatała je dziwnie i nie była pewna czy dobrze zrobiła mówiąc mu o tym, że tęskniła za nim.
-Wiesz, dużo się zmieniło odkąd odeszłaś..
-Wiem Chad, wiem
Nagle odezwał się głos dziewczyny siedzącej przy stoliku od  MacKenzie Falls:
-Chodź Chad, skarbie! Mam tu coś dla Ciebie dobrego - powiedziała lekko uniesionym, trochę znudzonym głosem Panna Gomez
-Idę motylku - odpowiedział jej odchodząc od Sonny. Gdy Munroe już odchodziła, Chad zatrzymał ją:
-Fajnie, że wróciłaś - uśmiechnął się
-Też się cieszę -odwdzięczyła się uśmiechem.
Każdy poszedł w swoją stronę.

Scena 6
Nico i Grady już wymyślili cały plan odnośnie ich wspólnego bufetu z ekstra żarciem. Mieli już wszystko.. Miejsce w którym będą sprzedawali (przed wejściem na stołówkę), jedzenie, które będą mieli (hotdogi, hamburgery, frytki, przeróżne kanapki, sałatki i napoje). Ledwo co ustawili się na swoich miejscach pracy a już mieli kolejkę klientów. W godzine udało im się zarobić 200 dolarów.
-Stary, to najlepszy biznes jaki kiedykolwiek udało nam się stworzyć - stwierdza Nicko 
-O tak! A ile na tym zarobimy - odpowiada grady pocierając ręcę
-Chodź stary, musimy kupić więcej produktów. Wszystkie prawie się skończyły!
Panowie odeszli zostawiając swój biznes bez żadnej ochrony.

Scena 7
 Chad jest w swojej garderobie i cały czas rozmyśla o swojej dawnej największej miłości. Przegląda zdjęcia na swoim telefonie na których jest wraz ze swoją byłą dziewczyną i wyglądają na bardzo szczęśliwych. W myślach zadaje sobie pytania " Dlaczego ona mi to zrobiła?", "Dlaczego nadal coś do niej czuję?", "Dlaczego tak nagle się tutaj pojawiła?". Niestety nie zna odpowiedzi na żadne zadane pytanie. 

Scena 8
(W tym samym czasie)
Sonny siedzi w swojej garderobie, którą dzieli wraz z Tawni. Nie daje jej spokoju dzisiejsze spotkanie z Chadem. To ich pierwsze spotkanie i rozmowa od czterech lat. Dziewczyna nadal coś do niego czuje ale nie chce tego ujawniać ze względu na jego dziewczynę, Selene. Nie chce aby ktoś się o tym dowiedział, dlatego schowała swój pamiętnik, gdzie zwierza się ze wszystko do skrytki jaką nikt, nigdy nie znajdzie. Nagle zadzwonił do niej telefon. Na ekranie wyświetliło się "Chad", nie chciała odebrać, rozłączyła się. Po pięciu minutach zadzwonił ponownie, tym razem Panna Munroe odebrała. Cooper poprosił ją o spotkanie, na które nie widziała czy pójść. Po chwili namysłu zdecydowała, że spotka się z nim za pół godziny w barze swojej dawnej koleżanki Mel Winters.

Scena 9
Sonny przyszła na spotkanie 20 minut przed czasem. Usiadła przy stoliku niedaleko baru. Zauważyła ją jej dawna znajoma Mel, która była zaskoczona jej widokiem.
-Sonny? To Ty? -spytała zdziwiona
-Tak, to ja! -odpowiedziała trochę smutna Sonny
-Co Ty tu robisz?
-Wróciłam do programu
-Cieszę się, że Cię widzę! Wszyscy bardzo tęskniliśmy za Tobą
-Z wyjątkiem Chada - przerwała cicho mówiąc
-Czyli słyszałaś już o tym?
-O tym, że jest z Seleną? Wiedziałam o tym już dawno. Myślałam, że to plotki bo wiesz jakie są media, ze wszystkiego zrobią szum ale okazało się to prawdą
-Nadal o nim myślisz?
-Nie, Ja? Co Ty! -odwarknęła myśląc, że Mel nic nie zauważy
-Sonny, przecież widzę..
-Co? Niee. Ja i Chad? Że ja o nim? hahah - nie wiedziała jak się dalej wykręcać
-Sonny, nie oszukasz mnie. Widzę, że coś jest ie tak. Powiesz mi?  Nikomu nie powiem, obiecuje 
-No bo Chad jest teraz z Seleną a ja myślałam, że jak przyjadę to będzie wszystko jak dawnej
-Już nie pamiętasz jak go zraniłaś? Nie mógł się chłopak pozbierać
-Myślisz, że ja tego nie przeżywałam? To było dla mnie na prawdę trudne. Każdej nocy myślałam, że obudzę się i okaże się to być tylko koszmarnym snem. W dodatku moja mama jest fanką "MacKenzie Falls", codziennie oglądała go w telewizji. Widząc go tam odżywały dawne wspomnienia. Nie mogłam się z tym pogodzić.. 4 lata temu popełniłam największy błąd w moim życiu. I nigdy tego nie cofnę. On był dla mnie wszystkim
-Spokojnie Sonny, wszystko się ułoży. Zobaczysz? Poznasz jakiegoś fajnego chłopaka i zapomnisz o Chadzie.
Niespodziewanie Sonny ujrzała Chada. Wytarła łzy a na jej twarzy pojawił się wielku uśmiech. Tel zostawiła ją i poszła obsłużyć klientów. Chad słyszał większość tej rozmowy. Niczego nieświadoma Sonny wstaje i wita się z nim
-Cześć Chad!
-Cześć Sonny!
-No więc po co chciałeś się spotkać?
-Bo chciałem porozmawiać o tym co wydarzyło się 4 lata temu. Pamiętasz jeszcze? Nasze zerwanie
- O rany, Chad! Po co do tego wracać? Tak było najlepiej i jak widać Tobie wyszło to na dobre. Jesteś w związku, jesteś szczęśliwy..-Mówiąc to miała łzy w oczach
-Może zostaniemy przyjaciółmi? Wiesz.. Takim co mówią sobie wszystko..
-Chad! Co chiałeś tak na prawdę powiedzieć?
-Zauważyłaś? Wiem..nie jestem w tym dobry
-No więc?
Nagle do Chada podchodzi jego reżyser i prosi go aby stawił się za 10 minut na planie MacKenzie Falls
-Możemy przełożyć rozmowę? -spytał się Chad
-Jasne, nie ma sprawy - odpowiedziała Sonny
-Ale możemy zostać przyjaciółki?
-Tak, możemy- uśmiechnęła się do niego
-Fajnie  - Chad
-Fajnie - Sonny
-Super -Chad
-Super - Sonny

Scena 10
Nicko i Grady wracają wraz z nowymi produktami. Gdy są już na miejscu nie wierzą własnym oczom. Zobaczyli ochroniarza Murph'iego wraz z paroma pracownikami likwidujących bufet. Chłopcy nie mogli uwierzyć w to co widzę
-Co? Jak? Dlaczego? Co? - próbował mówić Nicko
-O, witam Panie! Wiecie czyje to? Zrobili tu jakiś głupi bufet w niedozwolonym miejscu. Idioci.
-To właściwie.. -próbuje powiedzieć Grady
--Właściwie to ie wiemy czyje to. Śpieszymy się, do widzenia!  -Wtrącił się Nicko zakrywając dłonią usta Grad'iego po czym uciekają, żeby nie było na nich.

Wyświetlenia